Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fighter
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:43, 03 Kwi 2006 Temat postu: Obecna sytuacja na Gnojowniku |
|
|
Z przykrością musze powiedzieć że nasza ranga pod względem hooligans stoi w miejscu od czasu powstania naszego ruchu kibicowskiego. Może nie wszyscy z was pamiętacie koniec lat 90-tych kiedy 10 osobowy młyn dopingował, a w razie awantury ta sama dziesiątka walczyła za klub. Obecnie jest tak samo, przy 40 osobowym młynie kilku naszych walczy z policją a reszta stoi bez reakcji. Czas z tym skończyć, na ostatnich derbach w ubiegły weekendbyło nas 60 a do walki stanęło ...20 osób! Pozostali obserwowali jak nasi są rozganiani przez psiarnie, lub walczą w cienkimi Komorami, choć oni wlaczyli całą swoją ekipą, choć są slabsi od nas maja własny charakter. Dlatego mówię do każdego kibica Gnojownika: jezeli chcesz stać i patrzeć jak fani Twojego klubu walczą także w Twoim imieniu a Ty nic nie robisz nie chodź do sektora szalikowców bo nigdy nim nie będziesz! I nie tłumaczcie si że chlopaki z Ultras Kurzeszyn nie walczą na pięści, bo będziecie w błędzie, 90% z nich zawsze staje do walki a pozostałe 10% pilnuje flag lub innych atrybutów ultrasowania. Powinniśmy się wstydzić że w imieniu Kurzeszyńskiego klubu liczniej do walki stawiają się często fani z sąsiedniego Starego Kurzeszyna.
Tym tekstem nie hce sie wybić, nie należę do UK'04 ani do KR'05, ale gdy niektórzy z was kilka lat temu nie wiedzieli co to Gnojownik, walczylem o jego barwy i dobrze pamietam wojaże na wszystkie stadiony. Dla prawdziwych chuliganów Gnojownika jestem znany jako Mario.
Pozdrawiam prawdziwych fanatykow!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
jarek
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:49, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Szczera prawda niestety jest tu wypisana, a żeby to zmienić trzeba obwieścić to na sieci, na naszym forum. Jest nas więcej niz np. w 99 ale wtedy byłem ja, mario, robson, kulas i kilka wariatów których nie zapomne. Teraz może nie jest tak jak wtedy ale nie jest dobrze i trzeba to zmienić!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KR'05 Gnojownik
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź/Kurzeszyn
|
Wysłany: Wto 13:44, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
jarek napisał: | wtedy byłem ja, mario, robson, kulas i kilka wariatów których |
Tych kilku wariatów skończyło pod sklepami, wyjechało za granice albo założylo rodziny. Ale pamiętamy ich jako wielkich ludzi w naszym światku kibicowskim!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jankes
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miasto Święte
|
Wysłany: Wto 16:39, 04 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W każdym klubie jest grupa "wesołych pikników" którzy lubią sobie pokurwować i sie ponapinac a jak przychodzi co do czego to pierwsi palą zelówy. Jeśli ktoś nie chce sie bić to go nie zmusisz! Prawda jest taka że biją sie najwierniejsi, a pozostali nie są aż tak bardzo przywiązani do klubu. Wasza stara grupa bedzie sie bić a łebki beda sie zmieniać i będą przychodzić sobie pośpiewać i postać z kolegami. Prędzej czy później im sie to znudzi.
Pozdrowienia dla prawdziwych chuliganów Gnojownika!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KR'05 Gnojownik
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź/Kurzeszyn
|
Wysłany: Śro 18:50, 05 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ach te stare czasy, zobaczcie co wygrzebałem, pisał robson
Było zimno jak na listopad i lał dzesz. Wybraliśmy się do Helenowa we czwórkę samochodem. Po drodze zachaczamy o sklep spożywczy:) Na stadionie pojawiamy się 5 minut po gwizdku rozpoczynającym. Wchodzimy ze spiewem, a tu miejscowi wstają z miejsc i w ośmiu biegną do nas my robimy to samo i ruszamy na 2 razy liczniejszą grupke. ci widzac ze nie boimy sie walki zawalniają i dwóch z nich wraca na miesjce a my radzimy sobie bez problemu z pozostałą szóstką. Potem ci z trybuny krzyczą do nas "wypierdalać!" więc wkurwieni lecimy na nich byl ich tam ze dwudziestu ale oni byli chętni do walki, byli jednak honorowi i zgodzili sie na walkę po czterech w przerwie meczu na polu obok stadionu. Walka na remis 2 do 2 po czym wracamy na stadion. Dopingu praktycznie brak wracamy nieźle zmęczeni do domów.
Hehe to byly wyjazdy dla przygody i napicia się alkoholu:D szkoda że dawna ekipka się ulotniła. Pozdro dla prawdziwych
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FRANEK
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZCZAŁOWA LAS
|
Wysłany: Wto 12:35, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jankes napisał: | W każdym klubie jest grupa "wesołych pikników" którzy lubią sobie pokurwować i sie ponapinac a jak przychodzi co do czego to pierwsi palą zelówy. Jeśli ktoś nie chce sie bić to go nie zmusisz! Prawda jest taka że biją sie najwierniejsi, a pozostali nie są aż tak bardzo przywiązani do klubu. Wasza stara grupa bedzie sie bić a łebki beda sie zmieniać i będą przychodzić sobie pośpiewać i postać z kolegami. Prędzej czy później im sie to znudzi.
Pozdrowienia dla prawdziwych chuliganów Gnojownika! |
Powiem Ci że niektórzy najwierniejsi też spierdalają, trzeba miec dusze chuligana i we krwi awantury. To jest właśnie to co nas kręci, odpycha od nas strach a przyciąga nienawiśc do wrogich kibiców. I wydaje mi sie że trzeba się zając tymi łebkami, coś ich nauczyc bo kto nas kiedyś zastąpi...???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lolek_UK'04
Dołączył: 08 Wrz 2005
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 15:43, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Stara ekipa się wykrusza niestety...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jankes
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miasto Święte
|
Wysłany: Nie 10:26, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
FRANEK napisał: |
Powiem Ci że niektórzy najwierniejsi też spierdalają |
To zadaj sobie pytanie czy oni są "najwierniejsi"?? Uważam że jeśli spierdalają to do najwierniejszych nie należą...
FRANEK napisał: |
trzeba miec dusze chuligana i we krwi awantury. To jest właśnie to co nas kręci, odpycha od nas strach a przyciąga nienawiśc do wrogich kibiców. |
To jest w tym wszystkim najważniejsze Kochać to i jarać sie tym! Kibicowska brać gdzie jeden za drugim pójdzie w ogień to jest coś czego nie spotyka sie w innych środowiskach.
FRANEK napisał: |
I wydaje mi sie że trzeba się zając tymi łebkami, coś ich nauczyc bo kto nas kiedyś zastąpi...??? |
Napewno sie tacy znajdą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FRANEK
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: SZCZAŁOWA LAS
|
Wysłany: Pon 3:30, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jankes napisał: |
To zadaj sobie pytanie czy oni są "najwierniejsi"?? Uważam że jeśli spierdalają to do najwierniejszych nie należą... |
Ale za takich się uważają...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jankes
Dołączył: 02 Sty 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Miasto Święte
|
Wysłany: Pon 13:13, 17 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jest prostu sposób żeby uświadomić im że nie jest tak jak myślą...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |