Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KR'05 Gnojownik
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź/Kurzeszyn
|
Wysłany: Wto 22:08, 11 Wrz 2007 Temat postu: J 2007 RELACJE |
|
|
Pokrzywna - Komornik
Jako że mecz odbył się w niedziele, dzień wcześniej mieliśmy czas aby wybrać się odwiedzić rywala zza miedzy grającego w pobliskiej Pokrzywnie. Wcześniej w prosty sposób trafiła do nas informacja że pastuchy wybierają się na pierwszy od niepamiętnych czasów. Żeby nie zmarnować tej okazji wybieramy do Pokrzywnej w dwa auta. I nie pomyliliśmy się, na wałach między zgredami wyłowiliśmy grupkę 9-10 komorników. Jak na nich niesłychanie wielka i to jeszcze na wyjeździe(!). Podjeżdzamy prawie pod narożnik boiska i biegniemy w strone stojących jakieś 30 m od nas komorników część z nich zrywa się razem z miejscowymi zgredami a czwórka, która z wrażenia nie zdążyła uciec załapuje się na wpierdol. Teraz pewnie zazdroszczą kolegom, którzy uciekli i słuch po nich zaginął. Po meczu już na trasie nieopodal Kurzeszyna wyczekiwaliśmy wracających komor lecz niecała godzina czekania nie przyniosła żadnych efektów. Komornicy wybrali pewnie drogę powrotną kanałami przez pola i lasy.
KR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Komory Hooligans
Dołączył: 27 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:20, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Na tym meczu było od nas 7 osób + panienka, pięć osób podczas waszego wpadnięcia zostało na miejscach mimo waszej przewagi liczebnej. 10 minut po tej akcji część z nas wraca do domów bez atrakcji w drodze.
bez napinki z poważaniem Komornik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
[][][]
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 22:33, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Gnojownik-Rogówiec
Nas 19 chłopa i 6 gości z Rogówca. Stoimy razem w młynku i prowadzimy sporadyczny doping. Na kracie wisi flaga "szachownica". Po meczu wspólna alkoholizacja z chłopakami z Rogówca, pozdro dla Was zapraszamy ponownie!
Janolin - Gnojownik
Delikatnie mówiąć nie lubimy się z Janolinem, mimo że nie ma tam zorganizowanego ruchu kibicowskiego jest grupa miejscowych, która nie lubi jak na "ich teren" zawita ktoś obcy. Mieliśmy z nimi przeprawę nie tak dawno temu. Na meczu rewanżowym u nas oczywiście nikt z Janolina se nie pofatygował, więc my poraz kolejny nie zawiedliśmy i wybraliśmy się do wcześniej wymienionej wioski. Zabrało się nas 34 osoby! Dojazd szybki i bezproblemowy. Zajmujemy miejsce za bramką i jedziemy z dopingiem. Paru od nas z partyzanta wybrało się na wyprawę dookoła boiska w celu szukania przeciwnika. Nie musieliśmy szukać ani zbytnio czekać gdy zza naszych pleców usłyszeliśmy okrzyki wyzywających nas miejscowych. Cała nasza grupa od kopa rusza w ich stronę, widząc to miejscowi cofając się do pobliskiego lasu. Dozbrolili się tam w deski kije i inny leśny sprzęt i biegną również w naszą stronę, po dośc długiej awanturze rozbijamy ich na dwie mniejsze grupki po czym jedna wycofuje się a druga dalej napierdala się przy użyciu sprzętu (po naszej stronie były dwie osoby wyposażone w deski) W końcu miejscowi zostają rozbici, choć łatwo nie było, bo co chwile jedni odpuszczali a dobiegali nowi chętni do walki co utrudniło nam sprawę. I tym sposobem już z ust Janolina nie padło żadne słowo w naszą stronę. Wygrywamy 6:2, po gwizdku wracamy bez przygód do domu, udany wyjazd z chuligańskim akcentem i wreszcie mobilizacja i dobra liczba na wyjeździe.
Tego samego dnia paru naszych wpadło na mecz komornika ktory odbywal sie w Kurzeszynie. Jakiejkolwiek zorganizowanej grupki komor na meczu brak jeden towarzysz załapuje się na kopniaka i zostaje wproszony z meczu własnej drużyny, a reszta jego kolegów chyba pozostała w domach. A tak nam komornik zarzucał upadek, i twierdzili że obecnie lepiej stoją kibicowsko od nas, jakże sie mylili.
Gnojownik - Konopnica
W młynku koło 15 osób. Ci co nie wybrali się tego na mecz prowadzą dalszą nagonkę za rywalem zza miedzy, tym razem bez efektów. A na samym meczu spokój.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
[][][]
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:30, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
PRZENIESIONA DO TEMATU
sierpien '07
Cytat: |
Pasieka Wałowska - Gnojownik
Nareszcie zebraliśmy się na miarę swoich możliwości i wybraliśmy się na niedaleki wypad do pobliskiej miejscowości w 16 osób. Sam mecz spokojny oglądany przez nas w towarzystwie napojów alkoholowych. Po meczu wydarzył się głupi incydent, nasz piłkarz wdał się w sprzeczkę z sędzią co przerodziło się w bójkę między piłkarzami obu ekip. Po chwili włączamy się do tego zamieszania, miejscowe zgredy również wyczuły co sie dzieje i zaczęła się regularna walka. Po chwili nadjeżdza policja i ewakuujemy się. Wszystkim od nas udało się uciec, jedynie jeden od nas wrócił do domu z rozbitą głową na rzecz miejscowych. My także nie pozostaliśmy im dłużni kilku miejscowych zaliczyło nokaut. Wyjazd ku naszemu zdziwieniu ciekawy. | [/code]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
KR'05 Gnojownik
Dołączył: 20 Gru 2005
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź/Kurzeszyn
|
Wysłany: Pon 16:43, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Skoczykłody - Gnojownik
Nas w Skoczykłodach 4 auta (18 osób.) na meczu spokój, bez atrakcji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |